piątek, 7 marca 2014

7.03.2014, known as "The day Pola was sober"

Promocja, bluzeczka, buszowanko, wydzieranko, wojna o łaszek ... to oznacza tylko jedno:





taaa, wiem coś o tym...

Dżin: Nie wiem którą wybrać...tą czy tą?
Pola: Żadną, po co Ci 2 niebieskie?
Dżin: Dobra, wezmę wszystkie 3.








that's mine BITCH ! 




shopping with Pola...






A na drugi dzień...


I na trzeci...




POLAAA:

Ewentualnie:
- Masz, przymierz to babci :D

 WSZYSTKO PO 3 ZŁOTE????


I tak a propo naszych Panów hue hue:








No i oczywiście, nie mogłabym nie wspomnieć...
#Peżot Madness, #Party Peżot, #Taxi Peżot, #"Masz 2 złote i jedź" Peżot

Najlepsze odwzorowanie z możliwych :D


a tak jakoś razem wyglądaliśmy:




Pola wyglądała właśnie tak (na każdym zdjęciu i filmiku) :


A nawet nie była pijana...totally sober!

Franek:

"Fasta bitch, fasta!" :/



Dżin (the driver):



A mogłam jechać tak:


Na światłach...



Ale pod koniec dnia...



Plus coś dla Poli...się wku#wi :D


No dobra, też bym się napiła...

BUZIAKI !
Dżin.

P.S. 

Amelia Bedilia.
by Peggy Parish.
"Mrs. Rogers was angry.
She was very angry.
She opened her mouth.
Mrs. Rogers meant to tell Amelia Bedelia
she was fired.

But before she could
get the words out,
Mr.Rogers put something 
in her mouth.
It was so good
Mrs. Rogers forgot about being angry."

tiaa...nie ma to jak bajki dla dzieci. Takie to prawdziwe.
Wow, wow, uszanowanko, książka taka dobra!


niedziela, 23 lutego 2014




dawno nas już tutaj nie było, ale to przez studia. my mamy duties galore (chwalę się nowo poznanym słówkiem). czasu na nic nie ma bo to exams a potem retakes i tak na okrągło a do tego BA paper trzeba napisać a przed tym i ankietę w szkole przeprowadzić i ubaw po pachy z odpowiedziami z ankiet. No i najważniejsze imprezować też trzeba, bo Baśka tak mówi

                


Sesja sesją ale nie ma się czym przejmować, nie ma spiny są drugie terminy. a najlepszym tego przykładem jest nasza Bycz która z exam w pierwszym terminie faila miała na poprawce proszę co dostała 5. No i proszę was bardzo. A for example pieczarka nasza siedziała i kuła i uczyła się i nie spała, i nie obejrzała nawet pierwszej miłości bo się uczy, gorzej zdała. Więc nasza Bycz to wzór do naśladowania i ja  ją mam w osobach które mnie inspirują na fb



a tak było w bycz samochodzie jak the Dżeneks zostali sami i hołota z miasta nie umiała się zachować w samochodzie jak na imprezę do bycz jechali, no a pieczarka study hard




Pieczara's thoughts 




i jedzenie było, ale zajebiste takie  /di ˈlɪʃ əs/  że gęba w niebie


ja tam z nimi byłem, wódę piłem, a com zaobserwował tutaj zanotował


poniedziałek, 18 listopada 2013

WORK BITCH!

"Chciałam zrobić wpis,ale nie wiem co mam napisać,ale napisze. CHALLENGE ACCEPTED!"



15.11.2013 Impreza u najdzikszej importowanej Rosjanki w całym mieście !Nie mogło być źle...było epicko.Generalnie zauważam,że to na 3 roku najbardziej kładziemy lachę na wszystko. Jak nie wszystkie nieobecności wykorzystane w październiku i listopadzie, tak impreza i chlańsko za chlańskiem.Żenua po prostu. Jeśli o imprezę chodzi, powiem krótko: mało pamiętam...w zasadzie same luki w brejnie.

Była Rosjanka w sztucznym futrze...



był jej facet...


była Monia z Frankiem...



była hołota...


i były siostry...


Janie, znamy Twój mały sekrecik :)




Nic dziwnego,że Dżin później się śnią takie rzeczy...



haha, tak poje#anego zdjęcia google nawet nie ma!
W naszej wyobraźni niech to lepiej pozostanie...AVE SATAN!

W ogóle...zauważyłam pewne podobieństwa:


AAAAAAAAAA, Friday Friday...!
I "biegnij jak po wódkę!" 


To chyba byłby jeden z hołoty...


Franek hahah.


DżejDżej chwilę przed... :D
ewentualnie...

(chyba przez ten jęzor :P)


druga połowa hołoty...chociaż za dużo włosów mi się widzi :D


Przed i Po piątku :D


Dżin :D

I cała zgraja...


hue hue...♥

I po weekendzie, znów kolejny tydzień męki...
Next Friday? 6 Grudzień! 


-Janie, skończyła się wódka! Polecisz?
.
.
.
-POLECAM!




A teraz jeszcze kilka obrazków z dupy, które mi się spodobały ^^





FRANEK, to do Ciebie:



I tu się Małgosiu zgadzamy! 




So true...a potem "Komu ja dałam? Kto mi dał?" hahah


brother from another mother
sista from another fatha lolz  xD 


♥ hołota...

Dżin i mina na szweste z hołotą...
yup, yup- judging you a little bit :D




Plus, Franio jako paparazzi:

hue hue.



HUH? 


♥ JG ♥


Time toooo say goooodbyeeeee....

Live from New York,
Statue of Sobriety !



Seriously! :)